ememkablog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(55)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ememka.bikestats.pl

linki

Praca

Środa, 25 lutego 2009 Kategoria Do pracy
Km: 14.25 Km teren: 0.00 Czas: 00:52 km/h: 16.44
Pr. maks.: 37.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Kolejny dzień rowerkiem do pracy, ale ciężko było;/ Rano, gdy wyjrzałam przez okno pogoda wydawała się całkiem ok, jednak jak wsiadłam na mój pojazd okazało się, że wcale nie jest tak wspaniale:( strasznie wiało - potwornie ciężko się w związku z tym pedałowało, miałam wrażenie że się nie dotoczę, a na dodatek zaczęło padać i to całkiem porządnie, ale gdy dotarłam do biurka i przebrałam się - wyjrzało słonko i pokazało się błekitne niebo. W ciągu dnia padało i świeciło słońce na zmianę, na szczęście wracjąc trafiłam na pogonde niebo;)
P.S.Dziś bez zdjęć, gdyż jazda była zbyt męcząca.

I znów do pracy rowerkiem;)

Wtorek, 24 lutego 2009 Kategoria Do pracy
Km: 14.10 Km teren: 0.00 Czas: 00:49 km/h: 17.27
Pr. maks.: 37.00 Temperatura: 9.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Pogoda od rana wspaniała:) niestety około południa zachmurzyło się - ciemne, ciężkie chmury wisiały nad miastem, bałam się żeby nie zaczęło padać, ponieważ nadal nie mam błotników;)
Dziś przejechałam się po zamkniętej obecnie rampie dla autobusów (wykopki z obu stron, związane zapewne z budową linii tramwajowej!), rampa została wybudowana po to, aby autobus nie stał w korkach i omijał skrzyżowania i nie czekał na światłach i musze przyznać że na prawdę fajnie się tamtędy jedzie, głównie dlatego, że nie trzeba czekać nie wiadomo jak długo na czerwonym;)
Zakaz wjazdu © ememka

Wjazd na rampę dla autobusów, jak widać na znaku są to autobusy specjalnie przystosowane do poruszania sie po tej rampie, wlaściewie jadą same, bo znajdują się w takim korycie;)
Rowerzysta na rampie autobusowej © ememka

Jak widać nie tylko ja korzystam z rampy;) tu zatrzymałam się na jej najwyższym punkcie, aby zrobić zdjęcie a tu wyprzedził mnie jakiś kolarz;)
Guideway © ememka

A tutaj rampa w rejonie przystanku, tak tu teraz pusto i cicho;)

Praca

Poniedziałek, 23 lutego 2009 Kategoria Do pracy
Km: 14.20 Km teren: 0.00 Czas: 00:51 km/h: 16.71
Pr. maks.: 36.00 Temperatura: 12.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Po raz pierwszy w tym roku udało mi się pojechać do pracy rowerem;) do tej pory jakoś się nie składało, a to pogoda, a to lenistwo;) no ale zrobiło się ciepło (12st), wyspałam się i już nie jest ciemno jak wstaje, wiec po prostu chce się żyć:) Mam nadzieje, że zarówno pogoda jak i moje chęci dopiszą do końca tygodnia no i przez kolejne;)
A oto jaki miałam dziś zachód wychodząc z pracy:)
Zachód słońca © ememka


P.S. Właśnie zauważyłam, że jestem tu od roku:) to chyba na tę okazję wsiadłam dziś na rower;) choć zorientowałam się, że to pierwsza rocznica, gdy zajrzałam przypadkiem do swojego profilu:)

Dookoła Edynburga

Sobota, 24 stycznia 2009 Kategoria Po miescie
Km: 48.40 Km teren: 0.00 Czas: 03:20 km/h: 14.52
Pr. maks.: 39.00 Temperatura: 3.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Moja pierwsza wycieczka rowerowa w tym roku. W końcu bowiem pogoda dopisała - było pogodnie i nie wiało, choć chłodno jaieś 3st i choć dobrze się ubrałam, było mi ciepło, a nawet były momenty, że zdejmowałam nakrycie głowno-szyjne i rękawiczki, to stopy zmarzły mi strasznie (mimo dwóch par skarpetek i ciepłych butów) pod koniec wycieczki prawie nie czułam stóp.
Wymyśliłam sobie, że zrobię rundkę dookoła Edynburga:) Jak pomyślałam tak też zrobiłam. Postanowiłam jechać jak najbardziej zewnętrznymi ulicami - najbliżej granicy miasta, którą wyznacza tu obwodnica. Tak też najpierw pojechałam na południe i skręciłam na zachód w ulicę równoległą do obwodnicy, która oznaczona jest jako "Ring Route", czyli trasa dla rowerzystów omijająca obwodnicę, na której istnieje zakaz poruszania się rowerami. I tak kierowałam się tą ulicą na zachód, przejechałam nad głęboką doliną Water of Leith, czyli rzeczką Leith,

następnie odbiłam na północ i po pewnym czasie dotarłam do dzielnicy Cramond - położonej nad samą zatoką. Znajduje się tam wyspa na którą można się dostać podczas odpływu, tym razem jednak był przypływ, tak więc zrobiłam tylko fotkę i pojechałam dalej.

Promenadą wzdłuż brzegu, czyli północnej granicy miasta. Po pewnym czasie znowu wróciłam na ulicę i kierowałam się na wschód, ominęłam dzielnicę Portobello ze słynną edynburską plażą i odbiłam na południe, aby domknąć koło. Bo naprawdę, trasa którą przejechałam to prawie koło, no może owal;) o czym możecie się przekonać jeśli obejrzcie mape.
Wycieczkę uważam za bardzo udaną, choć muszę przyznać że była trochę za długa, przynajmniej jak na pierwszy raz po dość długiej przerwie. Po 3/4 trasy byłam już zmęczona i obawiałam sie czy dojadę do domu. Szczególnie męczą mnie podjazdy, których w Edynburgu jest całe mnóstwo. Edynburg bowiem, podobnie jak Rzym, położony jest na siedmiu wzgórzach niektóre z nich przekraczają 200m.n.p.m oprócz nich jest wiele innych, nieco mniejszych wzgórz. Do tego należy dodać znaczną ilość głębokich dolinek rzecznych. Także przewyższenia są znaczne. A oto przykład nachylenia ulic w Edynburgu;)



View Dookola Edynburga in a larger map

Znow przyjemny mrozny dzien,

Czwartek, 11 grudnia 2008 Kategoria Do pracy
Km: 14.40 Km teren: 0.00 Czas: 00:49 km/h: 17.63
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Znow przyjemny mrozny dzien, troche slisko, raz musialam ratowac sie ucieczka na trawnik aby wyhamowac. Jednak wymijanie samochodow stojacych w korkach i jazda z predkoscia autobusu jest bardzo satysfakcjonujaca;)

Ponownie do pracy, jechalo

Środa, 10 grudnia 2008 Kategoria Do pracy
Km: 14.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:49 km/h: 17.14
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Ponownie do pracy, jechalo sie calkiem dobrze i bylo zdecydowanie mniej slisko niz wczoraj. Niestety wracajac zauwazylam ze sie chmurzy, no zobaczmy jak bedzie jutro;)

Dzis mial byc ladny dzien,

Wtorek, 9 grudnia 2008 Kategoria Do pracy
Km: 14.40 Km teren: 0.00 Czas: 00:50 km/h: 17.28
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Dzis mial byc ladny dzien, choc to w sumie bez znaczenia, poniewaz jak wychodze to jest ciemno i jak wracam to tez jest ciemno, ale postanowilam pojechac do pracy rowerem. Pogoda jak wspomnialam sloneczna ale chlodno okolo 4st. Rano moj termometr pokazywal 3, ale cos chyba oszukuje bo wszystko bylo oszronione, czyli musial byc przymrozek;) no i faktycznie mniej uczeszczane uliczki i sciezki byly rowno pokryte bialym szronem. W zwiazku z tym jechalam powoli i ostroznie, poniewaz nie bylam pewna jak rower bedzie sie zachowywal na takiej nawierzchni. Na szczescie wszystko bylo w porzadku, tylko raz jeden blaszak zajechal mi droge;/ Jutro o ile tylko nie bedzie padac lub zbytnio wiac ruszam rowerkiem ponownie;)

Kolejny piekny listopadowy dzien:)

Sobota, 29 listopada 2008 Kategoria Do pracy, Po miescie
Km: 17.60 Km teren: 0.00 Czas: 00:58 km/h: 18.21
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Kolejny piekny listopadowy dzien:) takze ponownie rowerkiem do pracy, potem jeszcze troszke krecenia po miescie, a nastepnie szyko do domu, bo mialam pare spraw do zalatwienie, ale juz nie rowerkiem:)

Dzis, strasznie zirytowana

Środa, 26 listopada 2008 Kategoria Do pracy, Po miescie
Km: 14.20 Km teren: 0.00 Czas: 00:47 km/h: 18.13
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Dzis, strasznie zirytowana komunikacja miejska stwierdzilam ze zaczynam jezdzic rowerem i nie zamierzam wiecej zdawac sie na komunikacje miejska i stanie w korkach oraz marnowanie czasu na to wszystko;/ Tak wiec mimo zimy - rower;)

Dzis po dlugiej przerwie

Środa, 12 listopada 2008 Kategoria Do pracy
Km: 15.40 Km teren: 0.00 Czas: 00:50 km/h: 18.48
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Dzis po dlugiej przerwie znowu wsiadlam na rowerek:) do tej pory jakos sie nie skladalo i w sumie prawie przez caly pazdziernik nie jezdzilam choc pogoda byla niczego sobie, ale to wszystko przez to ze nie moglam odnalezc nakrycia glowy, ktore jak sie pozniej okazalo bylo spakowane ze wszystkimi rowerowymi sprzetami;) gdy je znalazlam to zepsula sie pogoda: padalo i wialo strasznie;/ ale moze teraz uda sie czesciej pojezdzic;)

kategorie bloga

Moje rowery

Giant 2573 km
Revolution 6341 km
Mieszczuch 839 km

szukaj

archiwum