Wpisy archiwalne w kategorii
Powitanie
Dystans całkowity: | 0.11 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 00:02 |
Średnia prędkość: | 3.30 km/h |
Liczba aktywności: | 2 |
Średnio na aktywność: | 0.06 km i 0h 01m |
Więcej statystyk |
Dzis mialam isc w sprawie
Sobota, 23 lutego 2008 Kategoria Powitanie
Km: | 0.01 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:01 | km/h: | 0.60 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzis mialam isc w sprawie roweru - nietypowe wentylki - (wiecie cos o tym?, takie bardzo cienkie), niestety jakos nie bylo mocy, za to poszlam na zakupy i zaopatrzylam sie w odpowiednia bluzke i spodnie;) teraz zadna pogoda mi nie strasza, a jutro juz na pewno do sklepu w zwiazku z kolami nienapomopowanymi;) i jak bedzie mniej wialo to w prszyszlym tygodniu ruszam. Mowicie ze w Pl wieje? wg mojej pogody w Lodzi (moje rodzinne miasto) 18km/h tu dzis 33km/h co wy na to? a wczoraj wialo 46km/h ciezko sie pedaluje przy takim wietrze;/ czyz nie??
Wlasnie zalogowalam sie na tej
Piątek, 22 lutego 2008 Kategoria Powitanie
Km: | 0.10 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:01 | km/h: | 6.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wlasnie zalogowalam sie na tej stronie i postanowilam zaczac pisac bloga rowerowego. Jak zapewne zauwazyliscie mieszkam w Edynburgu i tutaj pedaluje. Chcialabym podzielic sie z wami moimi wycieczkami i trasami po Szkocji. Mam nadzieje ze bedziecie zainteresowani.
Wstyd sie moze przyznac ale w tym roku jeszcze nie jezdzilam, a to z kilku powodow: po pierwsze dosyc ciezka i przewlekla choroba, ktore mnie chwycila jakis czase temu i poki co jeszcze do konca nie odpuscila, ponadto malo sprzyjajace warunki pogodowe i gdy pisze ze niesprzyjajace to na prawde nie jest zbyt przyjemnie, szczegolnie z powodu deszczu - bardzo nie lubie miec mokrej twarzy, a po drugie silnego wiatru, dzis np. strasznie wieje, tak ze momentami ciezko sie idzie, a co dopiero mowic o jezdzie rowerem (aczkolwiek sa tacy ktorym to nie przeszkadza). Codziennie wygladam za okno z nadzieja ze pogoda bedzie lepsza i bede mogla wsiasc na rower, mam nadzieje ze pierwsza honorowa rundke tegoroczna odbede w ten weekend:) Niestety jest jeszcze jeden problem a minowicie problem rowerowy, a mianowicie rower na ktorym jezdze ma dziwne wentyle (moze dla niektorych z was jest to oczywiste, ale ja z takimi spotkalam sie po raz pierwszy) w kazdym badz razie nie mam mozliwosci napompowania kol. Musze wybrac sie do sklepu i tam poprosic o pomoc:) Mam nadzieje ze sie uda. W takim razie do zobaczenia po pierwszej przejazdzce.
Wstyd sie moze przyznac ale w tym roku jeszcze nie jezdzilam, a to z kilku powodow: po pierwsze dosyc ciezka i przewlekla choroba, ktore mnie chwycila jakis czase temu i poki co jeszcze do konca nie odpuscila, ponadto malo sprzyjajace warunki pogodowe i gdy pisze ze niesprzyjajace to na prawde nie jest zbyt przyjemnie, szczegolnie z powodu deszczu - bardzo nie lubie miec mokrej twarzy, a po drugie silnego wiatru, dzis np. strasznie wieje, tak ze momentami ciezko sie idzie, a co dopiero mowic o jezdzie rowerem (aczkolwiek sa tacy ktorym to nie przeszkadza). Codziennie wygladam za okno z nadzieja ze pogoda bedzie lepsza i bede mogla wsiasc na rower, mam nadzieje ze pierwsza honorowa rundke tegoroczna odbede w ten weekend:) Niestety jest jeszcze jeden problem a minowicie problem rowerowy, a mianowicie rower na ktorym jezdze ma dziwne wentyle (moze dla niektorych z was jest to oczywiste, ale ja z takimi spotkalam sie po raz pierwszy) w kazdym badz razie nie mam mozliwosci napompowania kol. Musze wybrac sie do sklepu i tam poprosic o pomoc:) Mam nadzieje ze sie uda. W takim razie do zobaczenia po pierwszej przejazdzce.