Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2012
Dystans całkowity: | 221.40 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 11:18 |
Średnia prędkość: | 19.59 km/h |
Maksymalna prędkość: | 42.50 km/h |
Liczba aktywności: | 18 |
Średnio na aktywność: | 12.30 km i 0h 37m |
Więcej statystyk |
Praca + zakupy
Poniedziałek, 30 kwietnia 2012 Kategoria Do pracy
Km: | 12.70 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:38 | km/h: | 20.05 |
Pr. maks.: | 36.50 | Temperatura: | 7.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Revolution | Aktywność: Jazda na rowerze |
Praca. Po pracy postanowilam podjechac do centrum handlowego zeby moze cos kupic, pogapic sie;) Ale jakos tak w miedzyczasie chec na zakupy mi odeszla i tak snulam sie po tym sklepie bez sensu;/ Do domu wrocilam nieco inna droga, ale jechalo mi sie jakos tak ciezko i opornie;/
PS. W kwietniu niestety nie odbylam zadnej dluzszej wycieczki, a to chyba ze wzgledu na bardzo kiepska pogode. Silny wiatr i nieustanny deszcz i ulewy zniechecaly do wyjscia z domu, a co dopiero wycieczki rowerowej. Mam nadzieje, ze kolejny miesiac bedzie pod tym wzgledem lepszy;)
Przede wszystkim jade do PL, a tam miedzy innymi w planach mam zlot rowerowy. Poza tym dowiedzialam sie ze moja siostra zaczela jezdzic rowerem, wiec bedzie okazja (mam nadzieje) nan jakas przejadzke;)
PS. W kwietniu niestety nie odbylam zadnej dluzszej wycieczki, a to chyba ze wzgledu na bardzo kiepska pogode. Silny wiatr i nieustanny deszcz i ulewy zniechecaly do wyjscia z domu, a co dopiero wycieczki rowerowej. Mam nadzieje, ze kolejny miesiac bedzie pod tym wzgledem lepszy;)
Przede wszystkim jade do PL, a tam miedzy innymi w planach mam zlot rowerowy. Poza tym dowiedzialam sie ze moja siostra zaczela jezdzic rowerem, wiec bedzie okazja (mam nadzieje) nan jakas przejadzke;)
Z serii co i ile mozna przewiezc na rowerze
Piątek, 27 kwietnia 2012 Kategoria Do pracy
Km: | 12.70 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:40 | km/h: | 19.05 |
Pr. maks.: | 29.70 | Temperatura: | 7.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Revolution | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rowerem wozilam juz kiedys odkurzacz i wielka plachte - podkladke na biurko. Ostatnio bedac w sklepie ogarnal mnie jakis szal zakupow, a bylam rowerem bez sakw! No i trzeba bylo sie z tymi zakupami jakos zabrac do domu;) czesc rzeczy, czytaj najbardziej delikatnego i drogocennego towaru zapakowalam do plecaka, w ktorym nie zostalo miejsca na nic innego;) Pozostale sparwunki rozlozylam w miare rownomiernie po torbach, ktore zawisly na kierownicy;) No i tak sie turlalam przez pol miasta jak baba ze wsi;)
do tego jeszcze spora reklamówka z ciuchami;)
co i ile można przewieźć rowerem© ememka
do tego jeszcze spora reklamówka z ciuchami;)
Praca i zmoknieta kura
Czwartek, 26 kwietnia 2012
Km: | 10.30 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:32 | km/h: | 19.31 |
Pr. maks.: | 36.50 | Temperatura: | 7.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Revolution | Aktywność: Jazda na rowerze |
Praca. W ciagu dnia padalo przelotnie, raz mocniej raz slabiej. Na szczescie gdy wracalam do domu nie padalo i juz ucieszylam sie ze uda mi sie nie zmoknac. Jednak pogoda nie odpuszcza i niedaleko od domu na chwile tak lunelo, ze w ciagu niecalych 2 minut bylam totalnie zmoczona;/ ech - wiosna;)
Praca
Środa, 25 kwietnia 2012
Km: | 10.30 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:31 | km/h: | 19.94 |
Pr. maks.: | 34.50 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Revolution | Aktywność: Jazda na rowerze |
Praca.
Praca i podskoki
Wtorek, 24 kwietnia 2012 Kategoria Do pracy
Km: | 14.40 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:45 | km/h: | 19.20 |
Pr. maks.: | 39.50 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Revolution | Aktywność: Jazda na rowerze |
Praca a potem aerobik;)
Do i z pracy
Poniedziałek, 23 kwietnia 2012 Kategoria Do pracy
Km: | 10.30 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:29 | km/h: | 21.31 |
Pr. maks.: | 37.50 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Revolution | Aktywność: Jazda na rowerze |
Praca. Srednia do 22.2km/h ;) Pozniej spadla bo bylo pod wiatr, a mnie jakos sie nei chcialo pedalowac;/
Do i z pracy
Piątek, 20 kwietnia 2012 Kategoria Do pracy
Km: | 11.70 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:35 | km/h: | 20.06 |
Pr. maks.: | 31.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Revolution | Aktywność: Jazda na rowerze |
Praca.
Praca i podskoki
Czwartek, 19 kwietnia 2012 Kategoria Do pracy
Km: | 14.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:43 | km/h: | 20.23 |
Pr. maks.: | 36.50 | Temperatura: | 8.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Revolution | Aktywność: Jazda na rowerze |
Praca - nic nowego. Popracy do domu, a pozniej na aerobik ;) Niezly wycisk - lalo sie ze mnie ;/
A i jeszcze na zakonczenie, chcialabym pokazac wam czym zajmuje sie w wolnych chwilach, poza jezdzeniem rowerem ;)
Wiecej na blogu Urokliwe detale
Jezeli ktos bylby zainteresowany prosze o kontakt;)
A i jeszcze na zakonczenie, chcialabym pokazac wam czym zajmuje sie w wolnych chwilach, poza jezdzeniem rowerem ;)
Wiecej na blogu Urokliwe detale
Jezeli ktos bylby zainteresowany prosze o kontakt;)
Spacerowo z pracy i focenie wiosny
Środa, 18 kwietnia 2012 Kategoria Do pracy, Fotograficznie
Km: | 12.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:42 | km/h: | 17.86 |
Pr. maks.: | 35.00 | Temperatura: | 7.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Revolution | Aktywność: Jazda na rowerze |
Do pracy jechało mi się wyjątkowo dobrze i szybko. Po pracy pogoda nie była najgorsza, ale trochę wiało ze wschodu. Myślałam czy by się gdzieś nie przejechać, ale ostatecznie zdecydowałam się pojechać nieco inną trasą i porobić zdjęcia wiosny, mam nadzieję, że nie zanudzę was ich ilościa;)
Bardzo lubię kolor tej młodej zieleni na drzewach, jest taka soczysta!
Kolory kwiatów na drzewach są niesamowite i tak intesywne!
Jedno z pól golfowych w Edynburgu - zobaczcie jaką wielką powierzchnie ono zajmuje!
Takie ścieżki tu mam, ta wyjątkowo niewyasfaltowana. Powstała w miejscu dawnej linii kolejowej, kawałek wcześniej znajdują się perony.
Prace budowlane związane z uruchomieniem linii tramwajowej w Edynburgu wywróciły całe miasto do góry nogami! Nie tylko cierpią na tym kierowcy, ale także rowerzyści! oto przykład zamkniętej i nieprzejezdnej ścieżki rowerowej.
Rower też cieszy się z wiosny, która w końcu nadeszła;)
Wiosennie© ememka
Młode listki© ememka
Bardzo lubię kolor tej młodej zieleni na drzewach, jest taka soczysta!
Mlecze© ememka
Kwitnące drzewo© ememka
Zółte kwiatki© ememka
Kwitnące drzewa© ememka
Kolory kwiatów na drzewach są niesamowite i tak intesywne!
Golfowisko© ememka
Jedno z pól golfowych w Edynburgu - zobaczcie jaką wielką powierzchnie ono zajmuje!
Ścieżka rowerowa© ememka
Takie ścieżki tu mam, ta wyjątkowo niewyasfaltowana. Powstała w miejscu dawnej linii kolejowej, kawałek wcześniej znajdują się perony.
Brzózka zieloniutka© ememka
Zamknięta ścieżka rowerowa© ememka
Prace budowlane związane z uruchomieniem linii tramwajowej w Edynburgu wywróciły całe miasto do góry nogami! Nie tylko cierpią na tym kierowcy, ale także rowerzyści! oto przykład zamkniętej i nieprzejezdnej ścieżki rowerowej.
Różowe kwiatki© ememka
Wiosenna uliczka© ememka
Pączkujący bez© ememka
Rower w objęciach drzewa© ememka
Wiosenny rower© ememka
Rower też cieszy się z wiosny, która w końcu nadeszła;)
Uciekając przed chmurą i święte krowy
Wtorek, 17 kwietnia 2012 Kategoria Do pracy
Km: | 10.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:34 | km/h: | 18.53 |
Pr. maks.: | 32.00 | Temperatura: | 7.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Revolution | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzień jak co dzień, jazda do pracy, a później pędem do domu, aby uniknąć zmoczenia.
Ucieczka przed taką chmurą.
Ale korzystając z okazji, że miałam przy sobie aparat, zrobiłam zdjęcie torów tramwajowych, linia ta będzie biegła w pobliżu mojej pracy.
Budowa linii tramwajowej to kompletnie chory i poroniony pomysł, na którym miasto umoczyło miliony funtów. Na dodatek całe miasto jest rozryte, łącznie ze ścieżkami rowerowymi(!), a ruch w centrum wywrócony do góry nogami, nie wspominając już o zmianach w trasach autobusów i rozmieszczeniu przystanków! na szczęście nie korzystam;)
Poza tym - ludzie łażą jak święte krowy i to pijane! Nie wiem na czym to polega, ale wczoraj miałam trzy takie akcje! Najpierw na chodniku, jednak baba idzie ładnie przy murze, no to myślę sobie minę ją od lewej od strony chodnika, podjeżdzam, zbliżam się, a ona schodzi w stronę krawężnika, bynajmniej nie po to aby przejść na drugą stronę! Ok, postanawiam minąć ją od strony muru, ale widzę że już znowu "zatacza" się w tę stronę. Ja nie wiem jak to jest, że ludzie nie potrafią chodzić po prostej.
Później już pod samą pracą wysypałli się z jakiegoś autobusu pracownicy TESCO banku, który znajduje się naprzeciwko mojej firmy. Stoją i czekają aby przejść na drugą stronę ulicy, tylko że stoją we wjeździe, gdzie ja akuarat skręcam! Nie wspomnę, że ci ludzie to ciemnoskórzy obywatele Azji połudnoiwej;/ Potem dzwoni sie na taka infolinię, helpdesk czy inny customer service i nie można się dogadać! No i na koniec w drodze do domu jadę sobie ścieżką rowerowo - pieszą, asfaltową, elegancko podzieloną grubą białą linią i od czasu do czasu namalowanymi symbolami roweru. Ale idzie sobie jakiś koleś tą częścią rowerową. No nic spoko mam dużo miejsca minę go z przeciwnej strony, podjerzdżam, a ten znowu mi zachodzi, dzwonię - zachodzi mi bardziej! No i jak człowiek może być spokojny i się nie stresować?!
Ucieczka przed taką chmurą.
czarna chmura© ememka
Ale korzystając z okazji, że miałam przy sobie aparat, zrobiłam zdjęcie torów tramwajowych, linia ta będzie biegła w pobliżu mojej pracy.
Tory tramwajowe© ememka
Budowa linii tramwajowej to kompletnie chory i poroniony pomysł, na którym miasto umoczyło miliony funtów. Na dodatek całe miasto jest rozryte, łącznie ze ścieżkami rowerowymi(!), a ruch w centrum wywrócony do góry nogami, nie wspominając już o zmianach w trasach autobusów i rozmieszczeniu przystanków! na szczęście nie korzystam;)
Poza tym - ludzie łażą jak święte krowy i to pijane! Nie wiem na czym to polega, ale wczoraj miałam trzy takie akcje! Najpierw na chodniku, jednak baba idzie ładnie przy murze, no to myślę sobie minę ją od lewej od strony chodnika, podjeżdzam, zbliżam się, a ona schodzi w stronę krawężnika, bynajmniej nie po to aby przejść na drugą stronę! Ok, postanawiam minąć ją od strony muru, ale widzę że już znowu "zatacza" się w tę stronę. Ja nie wiem jak to jest, że ludzie nie potrafią chodzić po prostej.
Później już pod samą pracą wysypałli się z jakiegoś autobusu pracownicy TESCO banku, który znajduje się naprzeciwko mojej firmy. Stoją i czekają aby przejść na drugą stronę ulicy, tylko że stoją we wjeździe, gdzie ja akuarat skręcam! Nie wspomnę, że ci ludzie to ciemnoskórzy obywatele Azji połudnoiwej;/ Potem dzwoni sie na taka infolinię, helpdesk czy inny customer service i nie można się dogadać! No i na koniec w drodze do domu jadę sobie ścieżką rowerowo - pieszą, asfaltową, elegancko podzieloną grubą białą linią i od czasu do czasu namalowanymi symbolami roweru. Ale idzie sobie jakiś koleś tą częścią rowerową. No nic spoko mam dużo miejsca minę go z przeciwnej strony, podjerzdżam, a ten znowu mi zachodzi, dzwonię - zachodzi mi bardziej! No i jak człowiek może być spokojny i się nie stresować?!