ememkablog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(55)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ememka.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2008

Dystans całkowity:197.15 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:12:28
Średnia prędkość:15.81 km/h
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:17.92 km i 1h 08m
Więcej statystyk

Do pracy wieczornej tylko, powrot

Czwartek, 29 maja 2008
Km: 4.50 Km teren: 0.00 Czas: 00:19 km/h: 14.21
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Do pracy wieczornej tylko, powrot w deszczu;/

Do pracy

Środa, 28 maja 2008 Kategoria Do pracy
Km: 4.20 Km teren: 0.00 Czas: 00:20 km/h: 12.60
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Do pracy wieczronej

Dzien jak codzien - do pracy

Czwartek, 15 maja 2008 Kategoria Do pracy
Km: 14.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:48 km/h: 17.50
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Dzien jak codzien - do pracy rowerkiem;)

Dzis rowerkiem do pracy

Środa, 14 maja 2008 Kategoria Do pracy
Km: 18.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:05 km/h: 16.62
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Dzis rowerkiem do pracy (dziennej i wieczornej) Pogoda od rana pochmurna ale po poludniu rozpogodzilo sie, slonecznie ale zimno, wieje lodowaty polnocny wiatr;/ Dzis pokonalam swoj kolejny rekord w dojezdzie do pracy, zajelo mi to ponizej 20 minut;) w drodze powrotnej oczywiscie pod gorke - srednia spadla;(
PS. Na napompowanym kolej jezdzi sie jakos tak... lzej;)

Dzis mialam nadgodzinki, nie wiem

Sobota, 10 maja 2008 Kategoria Po miescie, Do pracy
Km: 23.60 Km teren: 0.00 Czas: 01:27 km/h: 16.28
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Dzis mialam nadgodzinki, nie wiem czy to obrze czy nie, troche kaski wiecej wpadnie, ale trzeba bylo rano sie zwlec i pojechacdo roboty, na szczescie tylko 4.5h. Po pracy przejechalam sie ale tylko troche, bojakos ostatnio nie mam mocy. Tak wiec po prostu wracalam do domu duuuuzym lukiem;) A pogoda jest bardzo dziwna - cieplo 17st, ale mgliscie, pochmurno, duszno, parno, gdyby to bylo gdzie indziej bylabym pewna ze bedzie burza, ale tu to raczej malo prawdopodobne;) Terez siedze w domu i odpoczywam.
PS. A jednak byla burza...

Dzis smigalam do pracy

Piątek, 9 maja 2008 Kategoria Do pracy
Km: 16.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:00 km/h: 16.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Dzis smigalam do pracy i jechalo mi sie na prawde swietnie, srednia 20km/h;) coraz lepiej:) ale w drodze powrotnej... masakra, jakas totalna niemoc mnie ogarnela, chcialam sie przejechac jak co piatek, ale nie bylam w stanie, ledwie dojechalam do domu:( moze jutro bedzie lepiej.

Znow rowerkiem do pracy:)

Czwartek, 8 maja 2008 Kategoria Po miescie, Do pracy
Km: 21.65 Km teren: 0.00 Czas: 01:21 km/h: 16.04
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Znow rowerkiem do pracy:) Stopniowo dojazd do pracy zajmuje mi coraz mniej czasu:) zeszlam z ponad 26 minut do nieco ponad 21;) i na dodatek jestemniej zmeczona. W pracy patrzylam sobie na mapke i zastanawialam sie ktoredy wrocic do domu, postawnowilam pojachac troche na okolo i dosc ruchliwymi ulicami, oczywiscie ostro pod gorke, ale oplacilo sie bo okolica bardzo ladna, niestety bez zdjec, bo troche sie spieszylam, ale moze przejade sie ta trasa jutro, albo kiedys tam i na spokojnie popstrykam:) Jak mowilam najpierw bylo pod gorke moze nie stromo ale za to na dosc dlugim odcinku, potem korek i przeciskanie sie miedzy samochodami i oczywiscie zajecie pierwszej pozycji na skrzyzowaniu;) pozniej bylo z gorki, problem tylko w tym ze byl straszny korek;/ jechalam wiec chodnikiem, na szczescie malo uczeszczanym, ale nie rozedzalam sie zbytnio, bo bylo po luku i nie widzialam co jest za nim. To byl zjazd w doline rzeczki a potem znowu podjazd;/ Nastepnie jechalam przez park, obok pola golfowego, otoczonego skalami porosnietymi kwitnacymi o tej porze krzakami, ciernistymi i klujacymi ale za to kwitnacymi cudownie na zolto i pachnacymi jak na moj gust "ciasteczkami kokosowymi";)znowu pod gorke i potem fajny zjazd, skrecilam w boczna uliczke kierujac sie juz w strone domu, skrecilam, podnioslam glowe i... zalamka, przede mna stromy podjazd, tak stromy ze nie widac za nim nic tylko niebo. Ludzie przygladali mi sie jak mozolnie sie pod te gorke toczylam, na szczescie nie byla zbyt dluga. Nastepnie juz prosto do domu lekki zjazd dosc dlugi podjazd i koncoweczka lekko z gorki:)
PS. Ciesze sie ze nie mam tu samochodu, uswiadomilam sobie to gdy zobaczylam ten korek i smialam sie do siebie wyprzedzajac tych wszystkich zirytowanych kierowcow;) i smigajac miedzy autami lawirujac tylko pomiedzy lusterkami:)
PPS. A rano jechalam z predkoscia autobusu, albo to autobus jechal rowno ze mna;) okazuje sie ze rowerem dojezdzam zybciej niz autobusem;)
PPPS. Przydal by sie czasami GPS albo chociaz plan miasta, w tym miesice zaskakujaco latwo sie pogubic, co raczej zadko mi sie zdarza;/
Ale moralow z dzisiejszej wycieczki:)

Kolejny cieply i pogodny

Środa, 7 maja 2008 Kategoria Do pracy
Km: 18.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:05 km/h: 16.62
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Kolejny cieply i pogodny szkocki dzien. Znow rowerkiem do pracy:) Jest pieknie, wiosna po prostu wybuchnela, kwitna drzewa i wypuszczaja listki wszystko robi sie takie zieloniutkie, swierzutkie:) Jutro zapowiada sie kolejny piekny dzien...

W tym tygodniu jest piekna

Wtorek, 6 maja 2008 Kategoria Do pracy
Km: 15.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:53 km/h: 16.98
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
W tym tygodniu jest piekna pogoda i cieplutko wiec jezdze codziennie do pracy rowerem. Musze przyznac ze kondycja chyba rosnie, bo pedaluje mi sie jakos tak coraz lzej;) srednia rano do pracy mialam ponad 19km/h;) w drodze powrotnej niestety spadla, bo jechalam inna trasa, mialam ostro pod gorke do domu i na dodatek jakis glupi dzieciak zajechal mi droge dobrze ze nie skoczylam w kanale;)
V max 38.5km/h

Do pracy normalenj i wieczornej.

Poniedziałek, 5 maja 2008 Kategoria Do pracy
Km: 18.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:10 km/h: 15.43
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Do pracy normalenj i wieczornej. Po przespanej sobocie i odespaniu zaleglosci, w poniedzialek obudzialm sie przed budzikiem;) i bylam w pracy wczesniej niz jakbym jechalam autobusem;) Pogoda super - bezchmurnie i zero wiatru - rzecz tak zadko tu spotykana;)

kategorie bloga

Moje rowery

Giant 2573 km
Revolution 6341 km
Mieszczuch 839 km

szukaj

archiwum