ememkablog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(55)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ememka.bikestats.pl

linki

Po paczkę

Sobota, 21 marca 2009 Kategoria Po miescie
Km: 1.90 Km teren: 0.00 Czas: 00:07 km/h: 16.29
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Raniutko, przed wyjazdem do Londynu skoczyłam na poczte po paczkę;)

Do pracy

Piątek, 20 marca 2009 Kategoria Do pracy
Km: 15.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:53 km/h: 16.98
Pr. maks.: 40.50 Temperatura: 11.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Ponownie rowerkiem do pracy. Rano było bardzo mgliście, ale popołudniu rozpogodziło się, choć i tak unosi się taka mgiełkam która znacznie ogranicza widoczność, tubylcy maja nawet na to swoją nazwę, w końcu jest różnica między mgłą a mgłą;) (to chyba tak jak Eskimosi mają wiele nazw na śnieg;)) Wracałam do domu, znaną wam juz może trasą wzdłuż kanału, pogoda piękna, cieplutko, słonko przygrzewa i nie tylko ja wpadłam na pomysł przejechania się ścieżką nad kanałem, mnóstwo ludzi wyległo na spacery, niektórzy już nawet piknikują w parku (co moim zdaniem jest lekka przesadą, gdyż ja mimo że przyklęknełam tylko na chwilkę, aby zrobić zdjęcie, poczułam chłód i wilgoć ziemi, a spodnie mam niczego sobie;)) A właśnie zatrzymałam się i pstryknełam kilka fotek, tak ku pokrzepieniu, bo slyszalam że w PL jeszcze zima trzyma i nie chce puścić;)
Krokusy © ememka


Wiosna, wiosna, wiosna © ememka

Praca

Czwartek, 19 marca 2009 Kategoria Do pracy
Km: 14.10 Km teren: 0.00 Czas: 00:48 km/h: 17.62
Pr. maks.: 38.50 Temperatura: 7.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Kolejny piękny dzień na rowerowanie do pracy;) rano jechało mi się bardzo dobrze, ale po południu fatalnie, ciężko mi się pedałowało;/

Wiosna, wiosna!

Środa, 18 marca 2009 Kategoria Do pracy
Km: 14.20 Km teren: 0.00 Czas: 00:49 km/h: 17.39
Pr. maks.: 39.00 Temperatura: 14.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Jak zwykle do pracy, ale za to jakie warunki, ciepło, słonecznie, wiosennie, po prostu wspaniale, aż urwałam się troszkę wcześniej z pracy;)

Praca

Wtorek, 17 marca 2009 Kategoria Do pracy
Km: 14.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:48 km/h: 17.50
Pr. maks.: 40.00 Temperatura: 9.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Pogoda nienajgorsza - słonecznie i prawie bezwietrznie!! Tak więc ponownie do pracy rowerkiem, mam nadzieję że tak utrzyma się do końca tygodnia, bo potem tygodniowa przerwa - wycieczka do Londynu;)

Piątek do pracy i nie tylko

Piątek, 13 marca 2009 Kategoria Do pracy
Km: 16.50 Km teren: 0.00 Czas: 01:03 km/h: 15.71
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Kolejny udany dzień rowerowania do pracy. Po pracy natomiast pojechałam do TESCO w poszukiwaniu interesującego mnie czasopisma i udało się ;) w TESCO jest wszystko;) następnie nieco okrężną drogą wróciłam do domu, po drodze jednak postanowiłam odwiedzić pewne miejsce, które mijałam wielokrotnie, ale jakoś nigdy nie było okazji żeby się tam zatrzymać i przyjrzeć mu z bliska. Miejsce to wyglada tak
Gołębnik © ememka

Jak myślicie co to takiego? ... otóż jest to gołębnik;) a tu krótki opis, jeżeli ktoś potrzebuje wyjaśnień proszę pytać;)
Gołębnik © ememka

Do pracy

Środa, 11 marca 2009
Km: 14.40 Km teren: 0.00 Czas: 00:50 km/h: 17.28
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Dzień był dziś ponury i pochmurny. Rano nawet trochę kropiło, ale obyło się bez większego deszczu. W drodze powrotnej zachaczyłam o market w poszukiwaniu gazety, ale niestety nie było:( No i tyle.

Do pracy

Wtorek, 10 marca 2009 Kategoria Do pracy
Km: 14.10 Km teren: 0.00 Czas: 00:48 km/h: 17.62
Pr. maks.: 36.00 Temperatura: 2.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Dziś znowu udało mi się pojechać do pracy rowerkiem. Pogoda była po prostu fantastyczna:) Słonko świeciło i niebo bez jednej chmurki:) Zastanawiam się tylko czemu taka pogoda nie występuje w weekendy?:/
Bardzo dobrze mi się pedałowało, nawet nie zatrzymywałam się żeby zrobić jakieś zdjęcia, choć światło było super;) no ale śpieszyłam się do domu tez z innego powodu - czekała na mnie przesyłka a w niej nowy obiektyw;) zdjęcia z nowego sprzętu mam nadzieje już wkrótce;)

kolejny dzień do pracy

Czwartek, 5 marca 2009 Kategoria Do pracy
Km: 14.20 Km teren: 0.00 Czas: 00:51 km/h: 16.71
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Kolejny raz do pracy rowerkiem, choć rano miałam trochę wątpliwości bo termometr pokazywał 0st. Ale jednak zdecydowałam się, bo widziałam słoneczko i brak wiatru. W czasie jazdy jednak niebo zaciągneło się i zakryło ciemnymi ciężkimi chmurami. W ciągu dnia padał śnieg, co prawda nie trzymał się na ziemi, ale sam fakt że padał świadczy o zmienności pogody w tym kraju, biorąc pod uwagę to że gdy wracałam było bezchmurnie i świeciło chylące się ku zachodowi słonko;)

Ku słońcu © ememka

Czy patrząc na to zdjęcie można pomyśleć, że wcześniej tego dnia sypał śnieg? :)
Droga do domu © ememka

Rampa, tym razem w stronę centrum, w tle majaczący zarys zamku edynburskiego.

Do pracy

Środa, 4 marca 2009 Kategoria Do pracy
Km: 14.20 Km teren: 0.00 Czas: 00:51 km/h: 16.71
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Jak w tytule;) obudziłam się rano, wyjrzałam przez okno i okazało się że nie wieje i zapowiada się piękny dzień. Chilkę się wahałam, bo trochę mi się nie chciało, ale potem doszłam do wniosku że chyba i tak nie mam pieniędzy na autobus, więć pojadę rowerkiem. Po raz drugi zawahałam się gdy zobaczyłam że były tylko 2st. ale powiedziałam sobie że jak będę pędałować, to będzie mi ciepło;) no i wyszłam, okazało się że w nocy coś padało i złapał przymrozek, więć boczne uliczki i chodniki pokryte były warstwa lodu. Do pracy jechałam wspomnianą we wcześniejszym blogu rampą dla autobusów, bo dziś ścieżka na pewno bym nie jechała, bardziej nadawała się ona bowiem dla łyżwiarzy niż pieszych czy rowerów;) Na szczęście udało mi się dojechać do pracy bez żadnych problemów. Wieczorem zaś, gdy wracałam było sucho, bo łonko przygrzewało przeaz cał dzień. Ciekawe jaka będzie pogoda jutro;)

kategorie bloga

Moje rowery

Giant 2573 km
Revolution 6341 km
Mieszczuch 839 km

szukaj

archiwum