ememkablog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(55)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ememka.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Do pracy

Dystans całkowity:15137.15 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:882:47
Średnia prędkość:17.08 km/h
Maksymalna prędkość:52.00 km/h
Suma podjazdów:1897 m
Suma kalorii:615 kcal
Liczba aktywności:1238
Średnio na aktywność:12.24 km i 0h 42m
Więcej statystyk

Do i z pracy + Tesco

Poniedziałek, 21 marca 2011 Kategoria Do pracy
Km: 14.50 Km teren: 0.00 Czas: 00:42 km/h: 20.71
Pr. maks.: 32.50 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Pogoda prawdziwie wiosenna;) Po pracy po droben zakupy do Tesco,a potem do domu.

Do i z pracy + zachod slonca

Piątek, 18 marca 2011 Kategoria Do pracy
Km: 10.20 Km teren: 0.00 Czas: 00:31 km/h: 19.74
Pr. maks.: 36.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Wieczorny powrót z pracy. Po raz pierwszy od kilku dni wyjrzało slońce


Zachód słońca z biura © ememka



Drzewo o zachodzie © ememka


Kiepski odcienk drogi koło mojego domu, kostka bazaltowa, strasznie nierówna, telepie na niej tak, że zęby dzwonią:(
W tle stadion "Hartsów"

Uliczka © ememka

Do i z pracy

Środa, 16 marca 2011 Kategoria Do pracy
Km: 10.20 Km teren: 0.00 Czas: 00:32 km/h: 19.12
Pr. maks.: 30.50 Temperatura: 2.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Po kilku dniach koszmarnej pogody - deszcz i wiatr, znowu mozna bylo wsiasc na rower.

Do i z pracy

Piątek, 11 marca 2011 Kategoria Do pracy
Km: 10.20 Km teren: 0.00 Czas: 00:33 km/h: 18.55
Pr. maks.: 33.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Ponownie tylko praca. Pogoda nie sprzyja rowerowaniu:( Chcialabym juz prawdziwa, ciepla, sloneczna i bezwietrzna wiosne! Mam juz dosc takiego cykania i wpisow po 10km:( nudne to sie robi!

Do i z pracy

Środa, 9 marca 2011 Kategoria Do pracy
Km: 10.20 Km teren: 0.00 Czas: 00:34 km/h: 18.00
Pr. maks.: 32.50 Temperatura: 3.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Dzis rano wygladam przez okno i ... przecieram oczy bo myslalam, ze jeszcze mi sie cos sni, ale nie... za oknem bialo! Szok!
Na dodatek chlodno, termometr pokazywal tylko 3 st. Ale za to bylo slonecznie i gdy tylko promienie sonca padly na termometr zrobilo sie 11;) Mimo tego ubralam sie cieplo, zalozylam opaske bo wialo, na szczescie nie tak mocno jak wczoraj i ruszylam do pracy. Sniegu tylko troszke popruszylo wczesnie rano, jak jechalam to lezal tylko tam gdzie nie dochodzilo slonko. Niestety topniejacy snieg sprawil, ze bylo bardzo mokro i jak dojechalam do pracy mialam mokre nie tylko spodnie i getry, ale takze bielizne;/ Chyba w koncu sie zmobilizuje i zaloze blotniki;)
W ciagu dnia pogoda znowu sie zepsula i zaczelo padac, wrecz lac:( w drodze do domu pozadnie zmoklam i ponownie bylam mokra na wylot:/

Snieg w marcu © ememka


Sciezka rowerowa ze sniegiem © ememka


Deszcz © ememka

Zdjecie zrobione z klatki schodowej, tuz przed wyjsicem z pracy


Stadion w deszczu © ememka

Zatrzymalam sie na chwile przy stadionie, rugbysci trenowali, a lalo potwornie i na dodatek bylo zimno. Zdjecie nieostre, ale bylo takze zimno, a ja mialam jakies strasznie skostaniale palce;(
Szybko wrocilam do domu i rozgrzalam sie pod goracym prysznicem;)

Do i z pracy + fotki

Wtorek, 8 marca 2011 Kategoria Do pracy
Km: 10.20 Km teren: 0.00 Czas: 00:33 km/h: 18.55
Pr. maks.: 40.00 Temperatura: 5.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Dzien zaczal sie bardzo ladnie, pogodnie i obudzilo mnie, po wielu probach, slonko wpdajace przez okno. Mimo dosc poznej godziny (8.20) jakos spokojnie i bez posmiechu zaczelam szykowac sie do pracy. Naszykowalam sobie jedzonko, zapakowalam aparat z mysla o wykorzystaniu tak pieknej aury i porobieniu paru zdjec w drodze do pracy. Wpadlam na ten pomysl rowniez dlatege, ze stwierdzilam, iz glupio wygladaja te wpisy "Do i z pracy". Daltego tez postanowilam je nieco urozmaicic;) Mam nadzieje, ze sie spodoba;)

W koncu tuz przed 9 udalo mi sie wygrzebac z domu.

Po drodze, nie spieszac sie zbytnio i wychodzac z zalozenia ze praca nie zajac - nie ucieknie, pstryknelam kilka zdjec;)

Ostanio zaczelam jezdzic nieco inna trasa i dzieki temu praktycznie udaje mi sie omijac wszsystkie bardziej ruchliwe ulice:)
Najpierw uliczka bez wylotu, kolo jakichs destylarni i jakichs zakladow produkujacych chyba jakas chemie czy cos w tym stylu, zakalad jest w kazdym badz razie mocno strzezony, nastepnie przez parking marketu, przez nieco koslawe skrzyzowanie, ponownie uliczka bez wyloty obok budowy i skladu budowlanego, sciezka pieszo-rowerowa pod dwoma wiaduktami, nastepnie przez zielony mosteczek (serio, patrz zdjecie) nad rzeczka, zawracam i druga strona rzeczki pod mostem kolejowym, kawaleczek przez jakis teren zielony, wzdluz boisk do gry w bule, przy szkole, nastepnie na druga strone ulicy, przez ktora dosc ciezko sie przebic, a nastepnie juz tradycyjna trasa, dluga prosta przez osiedle, a nastepnie sciazka rowerowa i ostatni odcinek ulica na parking pod praca.

Most nad Water of Leith © ememka


Tunel © ememka


Zielony mosteczek © ememka


Stadion Murrayfield © ememka


Uliczka osiedlowa © ememka


Do pracy droga byla ciezka, bo strasznie wialo, wg pogodynki jakies 35km/h SW, podmuchy z pewnoscia byly duzo mocniejsze, bo az zatrzymywalo mi rower:( Ale co tam twarda jestem, pedaluje, w koncu mam szczytna misje - jade do pracy;)

W ciagu dnia pogoda zmienila sie diametralnie i zaczelo lac;/ Na szczescie gdy wracalam, nie pdalo - wbilam sie w przerwe miedzy dwoma chmurami;), ale bylo bardzo mokro.

czarna chmura © ememka


W drodze powrotnej udalo mi sie pobic kolejny rekord predkosci na plaskim i prostym odcinku 40km/h, oczywiscie wiatr byl po mojej stronie i troche pomagal, ale wial slabiej niz rano;/ Nad rzeczka widzialam mnostwo zajaczkow, a cala zajecza rodzinka przeciela mi droge, umykajac przed kolami roweru;) Niestety zdjecia nie udalo mi sie zrobic, bo bylo juz ciemno, a lampa jest za slaba zeby je oswietlic, a zajaczki wiadomo sa plochliwe i trudno sie do nich zblizyc, musze sprobowac "upolowac" je w dzien;) Moze jutro rano;)

Do i z pracy

Poniedziałek, 7 marca 2011 Kategoria Do pracy
Km: 10.20 Km teren: 0.00 Czas: 00:30 km/h: 20.40
Pr. maks.: 34.00 Temperatura: 5.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Rowerem po przegladzie jechalam do pracy, ale jakos mam pewne watplwosci czy wszystko jest z nim na pewno w porzadku? Pedaluje sie leciutko, co do tego nie ma watpliwosci, swiadczy o tym chociazby predkosc maksymalna i czas jazdy;) Jednak mam wrazenie, ze kierownica jest krzywo przykrecona i hamulce wydaja mi sie slabsze niz byly (tylny), a przedni mi piszczy? :( Na dodatek szczeki hamulcow sa bardzo blisko obreczy, czy tak powinno byc? teraz nie moge sobie przypomniec jak bylo wczesniej, ale chyba nie az tak. Ech z tymi "specjalistami" tutaj:( Pojezdze jeszcze jutro i zobacze czy konieczne bedzie ponowne odweidzenie serwisu, czy jakos to sie dotrze;)

Do pracy i do serwisu

Czwartek, 3 marca 2011 Kategoria Do pracy, Po miescie
Km: 13.10 Km teren: 0.00 Czas: 00:43 km/h: 18.28
Pr. maks.: 31.50 Temperatura: 7.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Rano do pracy, a popoludniu prosto do serwisu na gwarancyjny przeglad roweru. Niesety rowerek musialam tam zostawic do nastepnego dnia:(
Na pocieszenie kilka kolejnych oznak wiosny:

Kolejne oznaki wiosny © ememka


Roza wypuszcza listki © ememka


Stojaki przy szkole © ememka

Ilosc stojakow rowerowych przed szkola podstawowa w centrum miasta moze porazic;)

Sklep - piwo domowe © ememka

Musze pdwiedzic ten sklep, gdy bedzie otwarty:) I zaloze domowy browar;)

PS. Sorki za jakos zdjec, raczej marna, ale mialam taki maly aparacik, ktory jak widac slabo spisuje sie przy wysokim ISO:(

Do i z pracy

Środa, 2 marca 2011 Kategoria Do pracy
Km: 10.40 Km teren: 0.00 Czas: 00:34 km/h: 18.35
Pr. maks.: 28.50 Temperatura: 5.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Praca. Wiosna. Przejechlm sie troszke inna trasa do domu (wzdluz rzeczki), ale dzieki temu udalo mi sie ominac pewien dosc ruchliwy odcinek ulicy.
PS. O 18 jest jeszcze widno;) jejeje ;)

Do i z pracy

Wtorek, 1 marca 2011 Kategoria Do pracy
Km: 10.40 Km teren: 0.00 Czas: 00:33 km/h: 18.91
Pr. maks.: 30.00 Temperatura: 5.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Praca, prca, praca, ech mam nadzieje ze w weekend ponownie uda mi sie wybrac na jakas wycieczke, choc forma nadal slaba;(

kategorie bloga

Moje rowery

Giant 2573 km
Revolution 6341 km
Mieszczuch 839 km

szukaj

archiwum