Wpisy archiwalne w kategorii
Do pracy
Dystans całkowity: | 15137.15 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 882:47 |
Średnia prędkość: | 17.08 km/h |
Maksymalna prędkość: | 52.00 km/h |
Suma podjazdów: | 1897 m |
Suma kalorii: | 615 kcal |
Liczba aktywności: | 1238 |
Średnio na aktywność: | 12.24 km i 0h 42m |
Więcej statystyk |
Do pracy normalenj i wieczornej.
Poniedziałek, 5 maja 2008 Kategoria Do pracy
Km: | 18.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:10 | km/h: | 15.43 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Do pracy normalenj i wieczornej. Po przespanej sobocie i odespaniu zaleglosci, w poniedzialek obudzialm sie przed budzikiem;) i bylam w pracy wczesniej niz jakbym jechalam autobusem;) Pogoda super - bezchmurnie i zero wiatru - rzecz tak zadko tu spotykana;)
Piatek - koniec pracy po
Piątek, 25 kwietnia 2008 Kategoria Po miescie, Do pracy
Km: | 40.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:00 | km/h: | 13.33 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Piatek - koniec pracy po 12 i na przejazdzke;) pogoda nie byla najgorszalekko pochmurno, troche wialo ale dalo sie wytrzymac. Pojechalam znowu tam gdzie mnie jeszcze nie bylo, na polnoc miasta. Najpierw mozolnie wspinalam sie pod jakas gore, ale pozniej... wspanialy zjazd, wspaniala sciezka V max 47.5km/h :) bylo super, chcialam to powtorzyc ale najpierw musialabym ponownie wspiac sie na te gore a to mi juz sie mniej podobalo;) nastepnie odkrulam calkiem fajne miejsce Commo Estate - to jakies takie zalozenie parkowe, pokluczylam tam troche, nastepnie chcialam dojechac nad zatoke wzdluz rzeki Almond i wszystko prawie sie udalo gdyby nie to ze na sciezce nad rzeka natknelam sie na dosc wysokie schody, ktorymi w ten sposob poradzono sobie z pokonaniem wysokiej skarpy. Ale w koncu dotarlam na promenade nad zatoka, popatrzylam na wysepke, na ktora mozna sie dostac tylko podczas odplywu i popedalowalam dalej nadbrzezna sciezka. Postanowilam jechac nia tak daleko jak sie da. I w ten sposob dojechalam do jakichs magazynow, skladow, warsztatow i tym podobnych rzeczy. Ale znalazlam tez latarnie morska, usytuowana niezbyt wysoko i na dodatek w glebi ladu;) W koncu dojechalam do malego porciku i przejechalam do konca ramieniem tego portu, ktory go zamyka, pewnie jest na to jakas fachowa nazwa, ale niestety nie jestem zeglarzem i nie orientuje sie (mozecie zobaczyc o co chodzi na mapce). Nastepnie dojechalam do nowopowstajacej dzielnicy tzw. waterfront. A chwile pozniej bylam kolo przystani liniowcow. Pozniej juz niezbyt ciekawa trasa przez miasto z dwoma kolejnymi stromymi podjazdami, ktorym myslalam ze nie podolam, ale ku mojemu zdziwieniu - udalo sie;)
Ps Zdjecia mam nadzieje wrzuce wkrotce;)
Ps Zdjecia mam nadzieje wrzuce wkrotce;)
Wczoraj mialam ochote przejechac
Wtorek, 22 kwietnia 2008 Kategoria Do pracy, Po miescie
Km: | 5.70 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:25 | km/h: | 13.68 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wczoraj mialam ochote przejechac sie troche po pracy wieczornej, bo zrobilo sie w koncu cieplo. Wiec zaplanowalam mala rundke przez miasto. Wszystko bylo by fajnie gdyby nie wiatr, ktory oczywiscie wial mi prosto w twarz;/ i mila, spokojna przejzadzka zamienila sie w walke z wmordewindem;/ Ruch w miescie dosc duzy jak na godzine 23. Ale za to przez park jechalo sie bardzo fajnie, bo praktycznie zero ludzi. Musze przyznac ze ciakawie wyglada miasto noca, po prostu inne zycie - nocne. Podobalo mi sie, moze dzis to powtorze o ile nie bedzie padac, bo cos sie zanosi;/
Do wieczornej pracy, w
Piątek, 18 kwietnia 2008 Kategoria Do pracy
Km: | 3.33 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:17 | km/h: | 11.75 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Do wieczornej pracy, w nocy ruch w miescie dosc duzy. V max 37.5km/h :)
Pewnie zapytacie sie czy jest w ogole sens wyciagac rower na 3km jazdy? mysle ze jest, zawsze mozna troche sie poruszac, poza tym na pewno szybciej niz na pieszo, choc moze to nie wynika z mojej sredniej;) ale co ja poradze ze tu jest wszedzie pod gorke, a ja nie mam sily pod nie pedalowac;( Na dodatek pogoda bardzo kiepska, jak nie pada to wieje tak ze chodzic trudno, a co dopiero na rowreku sie poruszac;/ ponadto chlodno i tak zdecydowanie nie wiosennie.
Mam nadzieje ze w piatek wybiore sie na jakas dluzsza wycieczke, ponoc pogoda ma sie polepszyc, no a poza tym jest MASA wiec moze w koncu uda mi sie na nia zajechac, bo poki co nie bylo mi to dane z roznych przyczyn - wyzszych, a to choroba, pogoda , praca, zawsze cos wypada ech...
Pewnie zapytacie sie czy jest w ogole sens wyciagac rower na 3km jazdy? mysle ze jest, zawsze mozna troche sie poruszac, poza tym na pewno szybciej niz na pieszo, choc moze to nie wynika z mojej sredniej;) ale co ja poradze ze tu jest wszedzie pod gorke, a ja nie mam sily pod nie pedalowac;( Na dodatek pogoda bardzo kiepska, jak nie pada to wieje tak ze chodzic trudno, a co dopiero na rowreku sie poruszac;/ ponadto chlodno i tak zdecydowanie nie wiosennie.
Mam nadzieje ze w piatek wybiore sie na jakas dluzsza wycieczke, ponoc pogoda ma sie polepszyc, no a poza tym jest MASA wiec moze w koncu uda mi sie na nia zajechac, bo poki co nie bylo mi to dane z roznych przyczyn - wyzszych, a to choroba, pogoda , praca, zawsze cos wypada ech...
Do wieczornej parcy. Powrot
Czwartek, 17 kwietnia 2008 Kategoria Do pracy
Km: | 3.13 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:14 | km/h: | 13.41 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Do wieczornej parcy. Powrot w deszczu:(
W zwiazku z chwilowym
Środa, 16 kwietnia 2008 Kategoria Do pracy
Km: | 3.70 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:16 | km/h: | 13.88 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
W zwiazku z chwilowym brakiem neciku w domu (chwilowa przeprowadzka) dodaje moje ostatnie krociutkie wycieczki do wieczornej pracy hurtowo;)
Dzis piatek tak wiec udalo
Piątek, 11 kwietnia 2008 Kategoria Po miescie, Do pracy
Km: | 34.70 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:16 | km/h: | 15.31 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzis piatek tak wiec udalo mi sie wyjsc wczsniej z pracy tj. o 12;) pogoda byla nienajgorsza wiec juz wczoraj zaplanowalam sobie ze po pracy pojade sie przejechac. Jak pomyslalam tak zrobilam. Poniewaz pracuje przy zachodniej granicy miasta,wiec wybor byl prosty, aby wybrac sie na zachod, poza obwodnice. Przebilam sie citybypass, a raczej pod nia i jezdzilam waskimi malo ruchliwymi drogami pomiedzy lakami, polami i polami golfowymi, zrobilam petelke i wracalam wzdluz Water of Leith.
Oto mapka mojej dziejszej wyprawy
PS. Dzis niestety bez zdjec, ponewaz zapomnialam aparatu:( strasznie zaluje:(
Oto mapka mojej dziejszej wyprawy
PS. Dzis niestety bez zdjec, ponewaz zapomnialam aparatu:( strasznie zaluje:(
Znowu tylko do wieczornej
Wtorek, 8 kwietnia 2008 Kategoria Do pracy
Km: | 4.20 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:16 | km/h: | 15.75 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Znowu tylko do wieczornej pracy. Lekki deszcz. Max 31km/h.
Dzis tylko do pracy wieczornej,
Poniedziałek, 7 kwietnia 2008 Kategoria Do pracy
Km: | 4.20 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:20 | km/h: | 12.60 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzis tylko do pracy wieczornej, bo w ciagu dnia pogoda okropna - lalo;/
Moze jutro bedzie lepiej?
Moze jutro bedzie lepiej?
Kolejny dzien rowerowania do pracy:)
Czwartek, 3 kwietnia 2008 Kategoria Do pracy
Km: | 18.80 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:11 | km/h: | 15.89 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Kolejny dzien rowerowania do pracy:) Rano gdy spojrzalam na termometr nie chcialo mi sie wierzyc 10st. :) bez zastanowienia ubralam sie rowerowo i w droge. Gdy wracalam bylo jeszcze cieplej 14st. Bardzo dobrze mi sie jechalo, szczegolnie wzdluz kanalu, gdy dojechalam do drugiej pracy mialam srednia 16.4, co sobie chwale, bo to dla mnie na prawde sporo, jednak po powrocie do domu, a droge mam strasznie pod gorke, srednia spadla do tekiej jak widac;/ Co do gorek w Edynburgu to na prawde jest ich tu sporo i nie ma mozliwosci zeby jezdzic po plaskim, jedyna opcja to wlasnie wzdluz kanalu, ale od niego trzeba dojechac do domku;/
Jutro szansa na opad 50% czyli bedzie padac albo nie bedzie;) zobacze rano:)
Koniec
Jutro szansa na opad 50% czyli bedzie padac albo nie bedzie;) zobacze rano:)
Koniec