Wpisy archiwalne w kategorii
Do pracy
Dystans całkowity: | 15137.15 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 882:47 |
Średnia prędkość: | 17.08 km/h |
Maksymalna prędkość: | 52.00 km/h |
Suma podjazdów: | 1897 m |
Suma kalorii: | 615 kcal |
Liczba aktywności: | 1238 |
Średnio na aktywność: | 12.24 km i 0h 42m |
Więcej statystyk |
kolejny dzień do pracy
Czwartek, 5 marca 2009 Kategoria Do pracy
Km: | 14.20 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:51 | km/h: | 16.71 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Kolejny raz do pracy rowerkiem, choć rano miałam trochę wątpliwości bo termometr pokazywał 0st. Ale jednak zdecydowałam się, bo widziałam słoneczko i brak wiatru. W czasie jazdy jednak niebo zaciągneło się i zakryło ciemnymi ciężkimi chmurami. W ciągu dnia padał śnieg, co prawda nie trzymał się na ziemi, ale sam fakt że padał świadczy o zmienności pogody w tym kraju, biorąc pod uwagę to że gdy wracałam było bezchmurnie i świeciło chylące się ku zachodowi słonko;)
Czy patrząc na to zdjęcie można pomyśleć, że wcześniej tego dnia sypał śnieg? :)
Rampa, tym razem w stronę centrum, w tle majaczący zarys zamku edynburskiego.
Ku słońcu© ememka
Czy patrząc na to zdjęcie można pomyśleć, że wcześniej tego dnia sypał śnieg? :)
Droga do domu© ememka
Rampa, tym razem w stronę centrum, w tle majaczący zarys zamku edynburskiego.
Do pracy
Środa, 4 marca 2009 Kategoria Do pracy
Km: | 14.20 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:51 | km/h: | 16.71 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Jak w tytule;) obudziłam się rano, wyjrzałam przez okno i okazało się że nie wieje i zapowiada się piękny dzień. Chilkę się wahałam, bo trochę mi się nie chciało, ale potem doszłam do wniosku że chyba i tak nie mam pieniędzy na autobus, więć pojadę rowerkiem. Po raz drugi zawahałam się gdy zobaczyłam że były tylko 2st. ale powiedziałam sobie że jak będę pędałować, to będzie mi ciepło;) no i wyszłam, okazało się że w nocy coś padało i złapał przymrozek, więć boczne uliczki i chodniki pokryte były warstwa lodu. Do pracy jechałam wspomnianą we wcześniejszym blogu rampą dla autobusów, bo dziś ścieżka na pewno bym nie jechała, bardziej nadawała się ona bowiem dla łyżwiarzy niż pieszych czy rowerów;) Na szczęście udało mi się dojechać do pracy bez żadnych problemów. Wieczorem zaś, gdy wracałam było sucho, bo łonko przygrzewało przeaz cał dzień. Ciekawe jaka będzie pogoda jutro;)
Praca
Środa, 25 lutego 2009 Kategoria Do pracy
Km: | 14.25 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:52 | km/h: | 16.44 |
Pr. maks.: | 37.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Kolejny dzień rowerkiem do pracy, ale ciężko było;/ Rano, gdy wyjrzałam przez okno pogoda wydawała się całkiem ok, jednak jak wsiadłam na mój pojazd okazało się, że wcale nie jest tak wspaniale:( strasznie wiało - potwornie ciężko się w związku z tym pedałowało, miałam wrażenie że się nie dotoczę, a na dodatek zaczęło padać i to całkiem porządnie, ale gdy dotarłam do biurka i przebrałam się - wyjrzało słonko i pokazało się błekitne niebo. W ciągu dnia padało i świeciło słońce na zmianę, na szczęście wracjąc trafiłam na pogonde niebo;)
P.S.Dziś bez zdjęć, gdyż jazda była zbyt męcząca.
P.S.Dziś bez zdjęć, gdyż jazda była zbyt męcząca.
I znów do pracy rowerkiem;)
Wtorek, 24 lutego 2009 Kategoria Do pracy
Km: | 14.10 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:49 | km/h: | 17.27 |
Pr. maks.: | 37.00 | Temperatura: | 9.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Pogoda od rana wspaniała:) niestety około południa zachmurzyło się - ciemne, ciężkie chmury wisiały nad miastem, bałam się żeby nie zaczęło padać, ponieważ nadal nie mam błotników;)
Dziś przejechałam się po zamkniętej obecnie rampie dla autobusów (wykopki z obu stron, związane zapewne z budową linii tramwajowej!), rampa została wybudowana po to, aby autobus nie stał w korkach i omijał skrzyżowania i nie czekał na światłach i musze przyznać że na prawdę fajnie się tamtędy jedzie, głównie dlatego, że nie trzeba czekać nie wiadomo jak długo na czerwonym;)
Wjazd na rampę dla autobusów, jak widać na znaku są to autobusy specjalnie przystosowane do poruszania sie po tej rampie, wlaściewie jadą same, bo znajdują się w takim korycie;)
Jak widać nie tylko ja korzystam z rampy;) tu zatrzymałam się na jej najwyższym punkcie, aby zrobić zdjęcie a tu wyprzedził mnie jakiś kolarz;)
A tutaj rampa w rejonie przystanku, tak tu teraz pusto i cicho;)
Dziś przejechałam się po zamkniętej obecnie rampie dla autobusów (wykopki z obu stron, związane zapewne z budową linii tramwajowej!), rampa została wybudowana po to, aby autobus nie stał w korkach i omijał skrzyżowania i nie czekał na światłach i musze przyznać że na prawdę fajnie się tamtędy jedzie, głównie dlatego, że nie trzeba czekać nie wiadomo jak długo na czerwonym;)
Zakaz wjazdu© ememka
Wjazd na rampę dla autobusów, jak widać na znaku są to autobusy specjalnie przystosowane do poruszania sie po tej rampie, wlaściewie jadą same, bo znajdują się w takim korycie;)
Rowerzysta na rampie autobusowej© ememka
Jak widać nie tylko ja korzystam z rampy;) tu zatrzymałam się na jej najwyższym punkcie, aby zrobić zdjęcie a tu wyprzedził mnie jakiś kolarz;)
Guideway© ememka
A tutaj rampa w rejonie przystanku, tak tu teraz pusto i cicho;)
Praca
Poniedziałek, 23 lutego 2009 Kategoria Do pracy
Km: | 14.20 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:51 | km/h: | 16.71 |
Pr. maks.: | 36.00 | Temperatura: | 12.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po raz pierwszy w tym roku udało mi się pojechać do pracy rowerem;) do tej pory jakoś się nie składało, a to pogoda, a to lenistwo;) no ale zrobiło się ciepło (12st), wyspałam się i już nie jest ciemno jak wstaje, wiec po prostu chce się żyć:) Mam nadzieje, że zarówno pogoda jak i moje chęci dopiszą do końca tygodnia no i przez kolejne;)
A oto jaki miałam dziś zachód wychodząc z pracy:)
P.S. Właśnie zauważyłam, że jestem tu od roku:) to chyba na tę okazję wsiadłam dziś na rower;) choć zorientowałam się, że to pierwsza rocznica, gdy zajrzałam przypadkiem do swojego profilu:)
A oto jaki miałam dziś zachód wychodząc z pracy:)
Zachód słońca© ememka
P.S. Właśnie zauważyłam, że jestem tu od roku:) to chyba na tę okazję wsiadłam dziś na rower;) choć zorientowałam się, że to pierwsza rocznica, gdy zajrzałam przypadkiem do swojego profilu:)
Znow przyjemny mrozny dzien,
Czwartek, 11 grudnia 2008 Kategoria Do pracy
Km: | 14.40 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:49 | km/h: | 17.63 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Znow przyjemny mrozny dzien, troche slisko, raz musialam ratowac sie ucieczka na trawnik aby wyhamowac. Jednak wymijanie samochodow stojacych w korkach i jazda z predkoscia autobusu jest bardzo satysfakcjonujaca;)
Ponownie do pracy, jechalo
Środa, 10 grudnia 2008 Kategoria Do pracy
Km: | 14.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:49 | km/h: | 17.14 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Ponownie do pracy, jechalo sie calkiem dobrze i bylo zdecydowanie mniej slisko niz wczoraj. Niestety wracajac zauwazylam ze sie chmurzy, no zobaczmy jak bedzie jutro;)
Dzis mial byc ladny dzien,
Wtorek, 9 grudnia 2008 Kategoria Do pracy
Km: | 14.40 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:50 | km/h: | 17.28 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzis mial byc ladny dzien, choc to w sumie bez znaczenia, poniewaz jak wychodze to jest ciemno i jak wracam to tez jest ciemno, ale postanowilam pojechac do pracy rowerem. Pogoda jak wspomnialam sloneczna ale chlodno okolo 4st. Rano moj termometr pokazywal 3, ale cos chyba oszukuje bo wszystko bylo oszronione, czyli musial byc przymrozek;) no i faktycznie mniej uczeszczane uliczki i sciezki byly rowno pokryte bialym szronem. W zwiazku z tym jechalam powoli i ostroznie, poniewaz nie bylam pewna jak rower bedzie sie zachowywal na takiej nawierzchni. Na szczescie wszystko bylo w porzadku, tylko raz jeden blaszak zajechal mi droge;/ Jutro o ile tylko nie bedzie padac lub zbytnio wiac ruszam rowerkiem ponownie;)
Kolejny piekny listopadowy dzien:)
Sobota, 29 listopada 2008 Kategoria Do pracy, Po miescie
Km: | 17.60 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:58 | km/h: | 18.21 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Kolejny piekny listopadowy dzien:) takze ponownie rowerkiem do pracy, potem jeszcze troszke krecenia po miescie, a nastepnie szyko do domu, bo mialam pare spraw do zalatwienie, ale juz nie rowerkiem:)
Dzis, strasznie zirytowana
Środa, 26 listopada 2008 Kategoria Do pracy, Po miescie
Km: | 14.20 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:47 | km/h: | 18.13 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzis, strasznie zirytowana komunikacja miejska stwierdzilam ze zaczynam jezdzic rowerem i nie zamierzam wiecej zdawac sie na komunikacje miejska i stanie w korkach oraz marnowanie czasu na to wszystko;/ Tak wiec mimo zimy - rower;)