Wpisy archiwalne w kategorii
Po miescie
Dystans całkowity: | 4604.62 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 309:36 |
Średnia prędkość: | 14.77 km/h |
Maksymalna prędkość: | 47.50 km/h |
Suma podjazdów: | 1782 m |
Suma kalorii: | 886 kcal |
Liczba aktywności: | 323 |
Średnio na aktywność: | 14.30 km i 0h 57m |
Więcej statystyk |
Do pracy
Poniedziałek, 2 marca 2015 Kategoria Do pracy, Po miescie
Km: | 9.82 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:36 | km/h: | 16.37 |
Pr. maks.: | 28.70 | Temperatura: | 4.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Revolution | Aktywność: Jazda na rowerze |
Praca.
Gym
Sobota, 28 lutego 2015 Kategoria Po miescie
Km: | 3.77 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:13 | km/h: | 17.40 |
Pr. maks.: | 32.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Giant | Aktywność: Jazda na rowerze |
Pocwiczyc.
Do pracy
Piątek, 27 lutego 2015 Kategoria Do pracy, Po miescie
Km: | 10.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:34 | km/h: | 17.65 |
Pr. maks.: | 42.60 | Temperatura: | 4.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Giant | Aktywność: Jazda na rowerze |
Praca.
Do pracy
Czwartek, 26 lutego 2015 Kategoria Do pracy, Po miescie
Km: | 9.90 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:35 | km/h: | 16.97 |
Pr. maks.: | 27.00 | Temperatura: | 4.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Giant | Aktywność: Jazda na rowerze |
Do pracy
Wtorek, 24 lutego 2015 Kategoria Do pracy, Po miescie
Km: | 9.90 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:37 | km/h: | 16.05 |
Pr. maks.: | 27.60 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Giant | Aktywność: Jazda na rowerze |
Praca.
Do pracy
Poniedziałek, 23 lutego 2015 Kategoria Do pracy, Po miescie
Km: | 9.90 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:36 | km/h: | 16.50 |
Pr. maks.: | 26.90 | Temperatura: | 5.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Revolution | Aktywność: Jazda na rowerze |
Postanowilam nadrobic zaleglosci wpisowe i podsumowac rok 2015, spodziewajcie sie nawalu wpisow, glownie niestety na trasie dom-praca.
Na gym
Sobota, 14 lutego 2015 Kategoria Po miescie
Km: | 3.80 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:11 | km/h: | 20.73 |
Pr. maks.: | 31.20 | Temperatura: | 8.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Giant | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po baaaardzo długiej przewie w końcu udało mi się wybrać na siłownię;) Bylo super!!! :) Troche pobiegala, troche powyciskalam, jednym slowem jestem bardzo zadowolona i mam nadzieje, ze uda mi sie chodzic tam czesciej i bardziej regularnie ;)
Do pracy i na poczte
Poniedziałek, 9 lutego 2015 Kategoria Do pracy, Po miescie
Km: | 11.16 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:40 | km/h: | 16.74 |
Pr. maks.: | 42.30 | Temperatura: | 6.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Revolution | Aktywność: Jazda na rowerze |
Praca o odbiór przesyłki.




Do pracy i po opłotkach Edi
Piątek, 6 lutego 2015 Kategoria Do pracy, Okolice Edi, Po miescie
Km: | 37.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:11 | km/h: | 16.95 |
Pr. maks.: | 44.30 | Temperatura: | 6.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Giant | Aktywność: Jazda na rowerze |
Praca.
Udało mi się wyjść wcześniej, a ponieważ pogoda dopisywała zdecydowałam wybrać się na krótką przejażdżkę po okolicy. W końcu udało mi się zrobić więcej niż 5km dojazdu do pracy:) Było świetnie - piękna słoneczna pogoda, błękitne niebo, lekki chłód, który pod koniec dnia zaczął się szybko się zwiększać.
Po pracy przemknęłam pod obwodnicą i już byłam za miastem. Pola się zielenią, a widoki są nieziemskie. Pojechałam przez niewielką miejscowość Ratho (na zachód od Edi), postanowiłam zrobić niewielką pętlę i wrócić do domu. Początkowo nie byłam przekonana do tej trasy i sceptycznie podchodziłam do jazdy w tych okolicach, ponieważ byłam przekonana, że zjeździłam już wszystkie okoliczne drogi. Jakie było moje zdziwienie, gdy odkryłam nowe, fantastyczne drogi i cudowne widoki.
Ze wzgórza w Ratho rozciąga się świetny widok na miasto, którego z tej perspektywy jeszcze nie widziałam. Z kolei po drugiej stronie wzgórza inne ciekawe widoki, kamieniołom, lotnisko, wiadukt kolejowy, który wygląda jak akwedukt ;) Jednym słowem bajka ;)


Patrząc na te zdjęcia może się wydawać, że mieszkam na wsi, ale takie są tereny wokół Edynburga - mocno pofalowane tereny rolnicze. Pięknie wyglądają, ale jeździ się po nich ciężko, kto tu był ten może potwierdzić. Górki nie są zbyt wysokie, ale mocno upierdliwe, no ale taki urok tej krainy ;)

Następnie pokręciłam się bocznymi drogami zamykając pętelkę. Ponieważ nie chciałam jechać jedną z głównych dróg, postanowiłam pojechać alternatywną trasą, a to wiązało się z podjazdem na spore wzgórze, pomalutku, ale jakoś udało mi się je pokonać, późniejsza jazda to czysta przyjemność, no może za wyjątkiem kolejnego podjazdu w Currie ;) Ale później droga prowadziła już tylko w dół, aż do domu ;)

Przejażdżka była super, choć strasznie zmarzły mi stopy. Z pewnością na takie "po pracowe" wycieczki będę jeździć częściej, o ile uda mi się wcześniej wstawać ;)
Udało mi się wyjść wcześniej, a ponieważ pogoda dopisywała zdecydowałam wybrać się na krótką przejażdżkę po okolicy. W końcu udało mi się zrobić więcej niż 5km dojazdu do pracy:) Było świetnie - piękna słoneczna pogoda, błękitne niebo, lekki chłód, który pod koniec dnia zaczął się szybko się zwiększać.
Po pracy przemknęłam pod obwodnicą i już byłam za miastem. Pola się zielenią, a widoki są nieziemskie. Pojechałam przez niewielką miejscowość Ratho (na zachód od Edi), postanowiłam zrobić niewielką pętlę i wrócić do domu. Początkowo nie byłam przekonana do tej trasy i sceptycznie podchodziłam do jazdy w tych okolicach, ponieważ byłam przekonana, że zjeździłam już wszystkie okoliczne drogi. Jakie było moje zdziwienie, gdy odkryłam nowe, fantastyczne drogi i cudowne widoki.
Ze wzgórza w Ratho rozciąga się świetny widok na miasto, którego z tej perspektywy jeszcze nie widziałam. Z kolei po drugiej stronie wzgórza inne ciekawe widoki, kamieniołom, lotnisko, wiadukt kolejowy, który wygląda jak akwedukt ;) Jednym słowem bajka ;)


Patrząc na te zdjęcia może się wydawać, że mieszkam na wsi, ale takie są tereny wokół Edynburga - mocno pofalowane tereny rolnicze. Pięknie wyglądają, ale jeździ się po nich ciężko, kto tu był ten może potwierdzić. Górki nie są zbyt wysokie, ale mocno upierdliwe, no ale taki urok tej krainy ;)

Następnie pokręciłam się bocznymi drogami zamykając pętelkę. Ponieważ nie chciałam jechać jedną z głównych dróg, postanowiłam pojechać alternatywną trasą, a to wiązało się z podjazdem na spore wzgórze, pomalutku, ale jakoś udało mi się je pokonać, późniejsza jazda to czysta przyjemność, no może za wyjątkiem kolejnego podjazdu w Currie ;) Ale później droga prowadziła już tylko w dół, aż do domu ;)

Przejażdżka była super, choć strasznie zmarzły mi stopy. Z pewnością na takie "po pracowe" wycieczki będę jeździć częściej, o ile uda mi się wcześniej wstawać ;)
Do i z pracy i na lyzwy
Piątek, 30 stycznia 2015 Kategoria Do pracy, Po miescie
Km: | 14.23 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:54 | km/h: | 15.81 |
Pr. maks.: | 40.00 | Temperatura: | 2.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Giant | Aktywność: Jazda na rowerze |
Praca - w koncu krocej niz zazwyczaj. Dzieki temu po poludniu udalo mi sie wybrac na lyzwy, na szczescie mam na lodowisko calkiem niedaleko ;)