Do i z pracy z wypchanymi sakwami
Czwartek, 24 stycznia 2013 Kategoria Do pracy
Km: | 9.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:31 | km/h: | 18.39 |
Pr. maks.: | 28.70 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Revolution | Aktywność: Jazda na rowerze |
Praca.
Dzis mielismy w pracy pozegnanie kolezanki, ktora odchodzi na upragniona emeryture. Postanowilam przygotowac na te okazje jakies przekaski, a takze porobic za fotografa, aby uwieczniec, ten jakze wazny dla niej moment;) I tak jedna sakwa wypakowana zarciem, a druga sprzetem foto. Modlilam sie tylko, aby nie zaliczyc jakiejs gleby;) Udalo sie!
Dzis mielismy w pracy pozegnanie kolezanki, ktora odchodzi na upragniona emeryture. Postanowilam przygotowac na te okazje jakies przekaski, a takze porobic za fotografa, aby uwieczniec, ten jakze wazny dla niej moment;) I tak jedna sakwa wypakowana zarciem, a druga sprzetem foto. Modlilam sie tylko, aby nie zaliczyc jakiejs gleby;) Udalo sie!