Na zakupy
Sobota, 4 sierpnia 2012 Kategoria Po miescie
Km: | 8.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:28 | km/h: | 17.14 |
Pr. maks.: | 30.40 | Temperatura: | 21.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Revolution | Aktywność: Jazda na rowerze |
W sobote postanowilam przesadzic kwiatka. Jak sie jednak okazalo nie mialam odpoweidniej ziemi. Musialam wiec pojechac do niezbyt odleglego sklepu, na dodatek dojazd do niego jest rewelacyjna sciezka rowerowa. Pogoda byla niesamowita - bardzo goraco i duszno. Szkoda ze na taka pogode nie zanosilo sie od samego rana, bo moznabylo sie gdzies wybrac. Niestety rano bylo bardzo ciemno i pochmurno i bylam pewna, ze bedzie padac. Niestety nie padalo, wrecz przeciwnie - pieknie sie rozpogodzilo. Pojechalam wiec jedynie na zakupy. Kupilam ziemie do kaktusow i kilka kaktusow, poniewaz byly tak piekne okazy ze nie moglam sie oprzec:) no i na dodatek atrakcyjna cena i od tego jeszcze rabacik:) tak mozna robic zakupy;)
Kupilam tez taki siatkowe polki do kuchni, na szcescie byly zlozone w mala zgrabna i plaska paczuszke;)
Kupilam tez taki siatkowe polki do kuchni, na szcescie byly zlozone w mala zgrabna i plaska paczuszke;)