Po mieście i sklepach
Sobota, 3 marca 2012 Kategoria Po miescie, Samotnie
Km: | 23.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:10 | km/h: | 20.14 |
Pr. maks.: | 40.00 | Temperatura: | 12.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Revolution | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dziś postanowiłam pojeździć lajtowo, po wczorajszej trasie czułam się trochę przeforsowana i bolały mnie kolana i cztery litery. Zdecydowałam się odwiedzić kilka sklepów w poszukiwaniu natchnienia na wykonaniu kilku rowerowych drobiazgów. Już piewrszy z nich można zobaczyć na moim blogu poświęconemu własnie takim pierdółkom Urokliwe Detale. Pokręciłam się więc po mieście, jednak jazda po centrum to koszmar. Główna ulica jest kompletnie rozkopana w związku z budową tramwai, a jazda między snującymi się przechodniami to lepsze niż slalom gigant. W końcu jednak udało mi się przebić przez centrum i wjechać na tradycyjną ścieżkę rowerową która wspaniale prowadzi na obrzeża miasta. Powrót tą samą ścieżką, następnie przez park i bocznymi uliczkami.