ememkablog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(55)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ememka.bikestats.pl

linki

Pencaitland Railway

Sobota, 2 maja 2009 Kategoria Okolice Edi
Km: 69.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:35 km/h: 19.26
Pr. maks.: 52.50 Temperatura: 15.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 573m Aktywność: Jazda na rowerze
Dziś miałam w planach wycieczkę, pogoda od rana nawet dopisywała, ale zanim zaczęłam się szykować zachmurzyło sie i nie byłam pewna pogody, później nie wiedziałam czy jechać czy nie... no ale w końcu zaczęłam się szykować i w efekcie wystartowałam o 13, choć miałam plan dokąd jechać, to nie byłam pewna czy tam pojadę, czy tylko pokręcę się po mieście. Jednak jak już się ruszyłam, okazało się że pogoda nadal dopisuje, rozruszałam się i w efekcie jednak pojechałam do wcześniej upatrzonego miejsca. Celem mojej podrózy miała być ścieżka utworzona w miejscu dawnej lini kolejowej obsługującej kopalnie węgla. Ale po kolei. Ruszyłam z domu i pierwszy postój zrobiłam pod Górą Artura w celu zrobienia zdjęć, w tym HDRów w związku z tym zabrałam statyw i spust na wężyku, z całym tym sprzętem przytroczonym do plecaka wyglądałam jak juczne zwierzę:)Spod góry ruszyłam wspaniałą ścieżką rowerową "Innocent Railway Path" na wschód.
Ścieżka Innocent Railway © ememka

Później kontynuowałam swoją podróż kolejnymi ścieżkami, w niewielkiej części ulicami i drogami. I tak po jakichś 18km udało mi się dotrzeć do początku ścieżki Pencaitland Railway. Ścieżka jest bardzo ładnie utrzymana, wysypana żwirkiem, ale równa i bardzo dobrze sie po niej jechało, wiła sie między polami i łakami,
A ścieżka ciągnie się w dal i w dal © ememka

widok psuły jedynie ogromne słupy wysokiego napięcia rozchodzące się we wszystkich kirunkach z elektrowni Prestonpans położonej nad zatoką.
Ścieżka Pencaitland Railway z słupem wysokiego napięcia © ememka

Ścieżka ciągnie się, wg tablicy informacyjnej, na długości 12km, a wg mojego licznika, nieco ponad 10km. Po zakończeniu tej trasy zaczęłam kierować sie w stronę domu. Jechałam już drogami, bardzo mało uczęszczanymi, choć ze świetną nawierzchnią, jednocześnie zachowały sie przy niej stare drogowskazy.
Stary drogowskaz © ememka

Teren był pagókowaty z ciężkimi podjazdami i miłymi zjazdami, na jednym z nich, bez dodatkowego pedałowania, udało mi się osiągnąć zawrotna, jak dla mnie prędkość na rowerze, 52,5km/h;) Pewien odcinek trasy postanowiłam sobie skrócić i wybrałam ścieżkę, która niewiele różniła się od sąsiednich łąk, a częściowo prowadziła polnymi drogami, ale w sumie takie właśnie dróżki sa najfajniejsze;)
Skrót © ememka

Końcówka była ciężka, byłam już zmęczona, no i strasznie zaczęły mi dokuczać mi moje 4 literki:/ także ledwo dotoczyłam się do domu, ale satysfakcja z przejechanej trasy jest ogromna;)

komentarze
Dla wyjasnienia, to sa stare drogowskazy przy normalnej drodze;-)
ememka
- 10:46 piątek, 15 maja 2009 | linkuj
Ach jejku - drogowskazy cudne :-) Dzieki nim sciezka moze sprawiac wrazenie jakby byla tutaj "od zawsze"
meteor2017
- 10:12 piątek, 15 maja 2009 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zyokr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

Giant 2573 km
Revolution 6341 km
Mieszczuch 839 km

szukaj

archiwum