Wpisy archiwalne w miesiącu
Czerwiec, 2009
Dystans całkowity: | 204.20 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 11:59 |
Średnia prędkość: | 17.04 km/h |
Maksymalna prędkość: | 40.50 km/h |
Liczba aktywności: | 14 |
Średnio na aktywność: | 14.59 km i 0h 51m |
Więcej statystyk |
Dp pracy i po sklepach
Piątek, 12 czerwca 2009 Kategoria Do pracy
Km: | 16.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | km/h: | 16.50 |
Pr. maks.: | 38.50 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Do pracy a w drodze do domu zahaczylam o pare sklepow;)
Do i z pracy
Czwartek, 11 czerwca 2009 Kategoria Do pracy
Km: | 13.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:43 | km/h: | 18.14 |
Pr. maks.: | 34.50 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Tradycyjnie do i z pracy. Wiatr straszny zachodni, ale na szczęście nie pada;)
Do pracy po przerwie
Środa, 10 czerwca 2009 Kategoria Do pracy
Km: | 13.60 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:39 | km/h: | 20.92 |
Pr. maks.: | 39.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Pierwszy dzien rowerem do pracy po tygodniowej przerwie;)
Na zamek Tantallon
Poniedziałek, 8 czerwca 2009 Kategoria Okolice Edi, W towarzystwie
Km: | 20.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:50 | km/h: | 10.91 |
Pr. maks.: | 27.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Kolejna wycieczka w towarzystwie, tym razem z mamą (licznik na rowerze mamy). Moja mama odwiedziła mnie w Szkocji w pierwszym tygodniu czerwca i jedną z zaplanowanych przez mnie atrakcji, była wycieczka do wspaniałych ruin zamku Tantallon, położonych na wschód od Edynburga. Zamek stoi na samym klifie nad M. Północnym. Wycieczka wyglądała następująco: najpierw musiałyśmy dostać się na dworzec, pociągiem dojechałysmy do miejscowosci North Berwick a z tamtąd jest już tylko jakieś 5km na zamek. Oczywiscie to niezbyt duźy dystans, ale należy wziąść pod uwagę fakt że moja mama nie jest zaprawionym kolażem;) Bardzo spokojnie i w spacerowym tempie dojechałyśmy do zamku, zwiedziłysmy go, lażąc po wszytkich murach, pogoda niesamowicie nam dopisala:) Jednym łlowem wycieczka bardzo udana:) Zdjecia poniżej:
Bass Rock© ememka
Gołębnik© ememka
Ja na tle zamku© ememka
Dziedziniec© ememka
Błękit© ememka